W dniach 19-20 października odbyły się regaty w Wrocławiu. Poza Optymistami i Laserami udział wzięła także klasa 470! Przedstawiamy krótką relację od strony klasy 470.
„Hej,
Zgodnie z wcześniejszą obietnicą chciałem napisać kilka słów o rozegranych regatach, startach na ułamki milimetrów, dramatycznej walce na bojach i finiszach o grubość sztagu. Niestety nic z tego. Miały wystartować cztery załogi. Ktoś jeszcze dzwonił jeszcze do klubu ale nie dotarł. Tuż przed regatami jeden sternik zwichnął sobie bark, zostały więc trzy. Była to minimalna ilość potrzebna do rozegrania regat. Pełni zapału stawiliśmy się, w komplecie, w sobotę rano na przystani. Pomimo wczesno-zimowej temperatury ( 1’C) udało się otaklować łódki i zejść na wodę. Niestety trzeci wyścig kończyliśmy już samotnie. Pierwsi odpadli na pierwszej halsówce z pękniętym sztagiem, drugim w trzecim wyścigu pękł rumpel. Nam do końca regat pozostało tylko ścigać się z Laserami. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie lepiej i sprzęt wytrzyma.” – Maciej Dąbrowski.
Pomimo tylu przeciwności losu cieszy wiadomość o kolejnych załogach w klasie 470. Od Vincenta już wcześniej wiedzieliśmy, że w Wrocławiu pojawią się nowe załogi. Nikt chyba jednak nie spodziewał się trzech. Gratulujemy zrywu i trzymamy kciuki za kolejny sezon. Mamy przeczucie, że o Vincencie usłyszymy jeszcze nie raz. Dziękujemy Maciejowi Dąbrowskiemu za wyniki oraz zdjęcia. – 470er.pl
Wyniki regat w klasie 470:
Fotorelacja:
