«

»

Wydrukuj to Wpis

„Uważam, że to jest idealna klasa dla załóg mieszanych.” – Szymon Wierzbicki

470er.pl – Portal Klasy 470 przeprowadził krótki wywiad z Natalią Wierzbicką ’94 oraz Szymonem Wierzbickim ’92, z załogą, która rozpoczyna karierę w klasie 470. Zapraszamy do zapoznania się z ciekawą historią przejścia z klasy Cadet na 470 oraz przygotowaniach do rywalizacji sportowej nowej załogi z Poznańskiego ŻLKS -u.

470er.pl – 1. Jak wyglądały wasze początki z żeglarstwem sportowym oraz droga do klasy 470?

Natalia: Kiedyś rodzice zapisali Szymona do klubu żeglarskiego gdzie odbywał się obóz żeglarski. Spodobało mu się i został na stałe. Później także zaczęłam przychodzić nad jezioro. Zaczęliśmy pływać na Optymiście, później na Cadecie. Przez dwa lata pływaliśmy razem. Później każdy rozsiadł się na swój ster.

Szymon: Zacząłem w ŻLKS -ie od Optymista. Następnie nadarzyła się okazja wystartować na Cadecie, jako załoga pod sterami kolegi Piotra Mańczaka. I tak już zostałem w klasie Cadet. Pływałem z Piotrem Patelką zdobywając MP w 2003 roku. Na MŚ odnotowaliśmy dobre 16 miejsce. Gdy zakończyłem pływanie z Piotrem Patelką przesiadłem się na ster. Jako sternik pływałem już do 17 roku życia. Czterokrotnie brałem udział w MŚ, ostatni najlepszy występ – 16 miejsce. Na ME zająłem 6 miejsce w Hiszpanii. Startowałem później na Słonce – mistrzostwo oraz vice mistrzostwo Polski Juniorów. Następnie pływałem na Europie – 6 miejsce w PP. Tak mniej więcej wyglądała moja kariera do momentu przejścia na klasę olimpijską 470.

470er.pl – 2. Jak to się stało, że zdecydowaliście się na 470tkę? Czy po drodze nie powinna pojawić się 420?

Szymon: Na pewno powinna i próbowałem po Cadecie przejść na 420tkę. Miałem załoganta, z którym wiązałem duże plany. Był pomysł żeby razem zacząć pływać, ale to się dziwnie potoczyło. Był w kraju przetarg na 420tki i widocznie nasz projekt nie był dość wystarczający żeby tą łódkę otrzymać. Żałuję ostatnich dwóch lat bo chciałem się rozwijać na dwu-załogowych klasach. Po 10 latach pływania ciężko jest przesiąść się na jedno osobową klasę. Zawsze myślałem żeby pływać na klasach olimpijskich. Zawsze chciałem się ścigać, brać udział w eliminacjach w ważnych regatach i zdobywać tytuły. W końcu udało się otrzymać kadłub 470tki. Górę skompletowaliśmy i łódka stoi na brzegu gotowa do ścigania się.

470er.pl – 3. Natalio nie boisz się takiego bezpośredniego przejścia z Cadeta na 470tkę?

Natalia: Jest duża różnica, ale trzeba po prostu dużo pływać. Wg mnie najlepiej jest jak jestem opływana, niezależnie od łódki liczy się ilość godzin spędzonych na wodzie. Mam o tyle lepiej od Szymona, że mam ciągłość w klasach dwu-załogowych.

470er.pl – 4. Kto będzie Was trenował? Na jakim sprzęcie będziecie trenować i ścigać się?

Szymon: Cały czas utrzymujemy kontakt z moim idolem, „guru”, człowiekiem, który mnie stworzył, trenerem któremu zawdzięczam wiele sukcesów, Sławek Dziubiński , w Niemczech trenuje 420tki , 470tki i 49er-y. Ma olbrzymie doświadczenie w klasach dwu-załogowych, trenował także kadrę olimpijską w klasie 470. Pomógł nam złożyć łódkę. Chciałbym mu przy okazji podziękować za to wszystko. Będziemy się z nim po prostu umawiać na treningi. Na jeziorze Kierskim będziemy opływać sprzęt, będziemy korzystać z specyfiki akwenu, wiatru zmiennego, a na „zgrupowaniach” będziemy dopracowywać resztę. Kierskie daje nam wiele możliwości i tak jak dotychczas będzie nas kształtowało w stronę mistrzostwa.

470er.pl – Wspomniałeś, że kadłub otrzymaliście od PZŻ a „górę” skompletowaliście sami. Jak wygląda ogólnie wasz aktualny sprzęt, co jest jego najsłabszym ogniwem, a co jest jego atutem?

Szymon: Nie ujmując nic PZŻ to kadłub jest najsłabszym ogniwem, gdyż górę udało się nam z pomocą rodziców skompletować na wysokim poziomie, co prawda fok jest już mocno opływany, grot też z czasem należy wymienić i mamy jeden komplet, na którym trenujemy i będziemy startować, więc musimy oszczędzać żagle już na starcie.

470er.pl – 5. W jakim składzie będziecie teraz startować?

Szymon: Przyznam, że po cichu liczyłem na to, że na IO w Rio klasą mieszaną będzie 470tka. Uważam, że to jest idealna klasa dla załóg mieszanych. Niestety jest Nacra. W naszym team-ie to kwestia opływania się i pokazania w Pucharze Polski na arenie krajowej. Zacząłem na załodze i zrobię wszystko, aby być w tym najlepszym. Chciałbym aby w przyszłości każdy sternik chciał ze mną pływać. Mam jeszcze dużo czasu , myślę, że za rok może dwa uda nam się skompletować z kimś z czołowych 470-tek dobre załogi. Może Natalia znajdzie sobie fajną załogantkę, a ja sternika.

470er.pl – 6. Czy nie boisz się, że w żeńskich załogach będzie za duża konkurencja? Aktualnie kadrowiczki stoją na bardzo wysokim poziomie i jadą do Londynu, a za nimi Szczęsna i Gliszczyńska mocno idą do przodu na arenie międzynarodowej. Nie obawiasz się, że będzie ciężko w walce o Rio?

Natalia: W sumie nie zastanawiałam się jeszcze nad tym, czy będę pływała w żeńskiej załodze, bo dla mnie to dopiero początki w klasie 470. Co do dziewczyn nie wiadomo w jakiej będą formie. Na razie skupiam się na tym sezonie by poczuć łódkę i sprawdzić, czy to jest to czego szukam.

470er.pl – 7. PP już się rozpoczął. Jakie macie plany na sezon 2012 w kraju i zagranicą?

Szymon: Puchar Świata w tym roku jeszcze nie dla nas. Tydzień Kiloński – chciałbym pojechać, to regaty idealne dla nas, wymagające, bardzo rozwijające młodych zawodników, ale na razie skupiamy się na opływaniu sprzętu. Tak jak dla Natalii nie jest obcy ster tak dla mnie trapez jest zupełnie czymś nowym. Dopiero się z tym oswajam. W PP będziemy brali udział, żeby się  pokazać, przymierzyć do czołówki kraju i może coś wywalczyć.

Natalia: W tym sezonie musimy się po prostu opływać. Ostatnio razem pływaliśmy tylko na Słonce.

470er.pl – 8. Obserwujemy spadek frekwencji klasy od lat. Jak oceniacie sytuacje klasy 470 w kraju?

Szymon: Klubów jest niestety niewiele, jeśli nawet 470 pływają, to na własną rękę, nie ma jako tako ekip klubowych tak jak jest w innych klasach, tutaj wygląda to tak jak wygląda, każdy jest indywidualnością i trzeba sobie z tym jakoś poradzić. Pół roku temu myślałem, że skompletowanie i złożenie takiej łódki będzie rzeczą nieosiągalną, niemożliwą, ale udało się łódkę złożyć pomimo, że zaczyna się już czerwiec. Trudno dostać w kraju sprzęt na dobrym poziomie. Przez to, że ten sprzęt był ściągany zza granicy to się to wszystko przedłużyło. Dopiero 2 tygodnie temu łódka była gotowa do pływania. Woleliśmy zostać w Poznaniu i potrenować, odpuściliśmy Puck. Nie ma sensu rzucać się na głęboką wodę, tym bardziej ze bez opływania ryzykuje się sprzętem.

W kraju żeńskie załogi reprezentują wysoki poziom. W męskich trochę się rozczarowałem. Nie rozumiem jak można w najważniejszej imprezie poza IO odpuścić i nie płynąć do końca „na maksa”. Na ogół przygotowania do MŚ trwają cały rok.  Było by mi szkoda poświęconego czasu. Staram się tym nie przejmować bo to stwarza dla mnie możliwości.

Myślę, że kadra trenerska w kraju jest wąska, wszyscy najlepsi trenerzy w tej klasie powyjeżdżali za granice na lepszych kontraktach i odnoszą sukcesy na rzecz innych reprezentacji.

470er.pl – 9. Czy Wierzbiccy na 470 to potwierdzenie powrotu klasy 470 do Poznania na stałe?

Szymon: To prawda, że dawno tej łódki w tak sportowym wydaniu tutaj nie było. Możemy być pewni ze będziemy godnie reprezentować ten rejon, a czy skuszą się na nią inni zawodnicy to pokaże czas.

470er.pl – 10. A nie boisz się zawodników z grupy „B”, o których od ostatnich trzech lat dosyć dużo się mówi?

Szymon: Oczywiście biorę ich pod uwagę. Pod uwagę biorę tych wszystkich zawodników, a przede wszystkim Ciebie, którzy przyczyniają się do szerzenia popularności klasy 470 w Polsce. Ty to wszystko stworzyłeś, coraz więcej jest zaangażowanych w to ludzi, mamy tutaj na Kiekrzu regaty  i kilka załóg na miejscu. Będzie można w tym roku kilka razy wystartować razem i się zmierzyć. Między innymi na Drugim już Ogólnopolskim Zlocie Klasy.

470er.pl – 11. Co możecie powiedzieć o 470tce?

Natalia: Na wodzie byliśmy 3 razy. Dość trudno mi się pływa na słabym wietrze, pływa się pełniej niż na Cadecie. Czasem Szymon wpada do wody.

Szymon: Cieszę się, że po złożeniu łódki wszystko działa. Widząc ilość regulacji na zdjęciach i możliwości ich różnych systemów trochę mnie przerażała ta klasa. Ciesze się, że wzorując się na sprzęcie Pana Baranowskiego udało mi się skompletować całe wyposażenie. Technicznie łódka trudna, każda regulacja ma znaczenie, musimy dograć ustawienia na podstawie prób i błędów. Pomiary, pływanie i jeszcze raz pomiary.

470er.pl – 12. Czy macie jakiegoś idola w klasie 470, którego podziwiacie i jest waszym natchnieniem?

Szymon: Oczywiście jest nim Malcolm Page , który jest dla mnie wielkim żeglarzem i jest uznawany na Świecie za wielkiego zawodnika, z Mathew Belcher tworzą najlepsza załogę i stawiam na nich w Londynie. W tym roku są poza zasięgiem kogokolwiek.

Natalia: Wydaje mi się, że jest bardzo dużo dobrych załóg. Podziwiam pod różnymi względami różne team-y, podobnie jak Szymon podziwiam Australijczyków.

Szymon: Japonki ( Ai Kondo / Wakako Tabata ) pokazują jak stałe, dobre i konsekwentne pływanie skutkuje najwyższym miejscem w rankingach ISAF.

Przy okazji chciałbym pogratulować załodze Agnieszka Skrzypulec / Jolanta Ogar kwalifikacji na IO. Śledziłem każdy wyścig w Barcelonie i przyznam, że to co zrobiły jest wielkim osiągnięciem dla załogi jak i dla krajowego żeglarstwa.  Podziwiam także ich wysokie miejsce w rankingach ISAF. Brawo!

Natalia Wierzbicka i Szymon Wierzbicki – POL517

Życzymy samych sukcesów i do zobaczenia na wodzie.

Patryk Różański

470er.pl – Portal Klasy 470

Zestawienie najważniejszych wyników z ostatnich lat:

Natalia
2011 MŚ klasy Cadet w Kühlungsborn w Niemczech, 1 miejsce w żeńskich załogach, 7 miejsce w generalnej
Mistrzostwa Polski Juniorów w klasie Słonka – Poznań, 2 miejsce
Puchar Polski Klasy Cadet – 1 miejsce w żeńskich, 5 w generalnych
Puchar PZŻ – 1 miejsce
2010 Mistrzostwa Juniorów PZKS klasa Słonka – Poznań, 1 miejsce
Puchar Polski Klasy Cadet – 1 miejsce w żeńskich, 5 w generalnych
2009 Puchar Polski Klasy Cadet 2010 – 3 miejsce w żeńskich, 11 w generalnych
2008 Puchar Polski Klasy Cadet 2009 – 3 miejsce załóg żeńskich, 15 w generalnych
Szymon
2011 Mistrzostwa Polski Juniorów w klasie Słonka – Poznań, 2 miejsce
Puchar Polski 2011 w klasie Europa – 6 miejsce
2010 Mistrzostwa Juniorów PZKS klasa Słonka – Poznań, 1 miejsce
2009 Puchar Polski Klasy Cadet 2010 – 1 miejsce
2008 Puchar Polski Klasy Cadet 2009 – 2 miejsce

Permalink do tego artykułu: /2012/05/31/uwazam-ze-to-jest-idealna-klasa-dla-zalog-mieszanych-szymon-wierzbicki/